cze 21 2003

ale ja dziwny jestem


Komentarze: 3

Dziś spodobało mi się uczucie zwane strachem. Specjalnie go wywoływałem. Wracałem do domu, przez boisko. Wszędzie ciemno. Dookoła domy, ciemno w oknach. Za mna drzewa, szumią na wietrze. Wyłapuje każdy szmer, który sprawi, że to wszystko bedzie jeszcze straszniejsze. Czuje dziwny ucisk w klatce piersiowej. Adrenalina podskakuje nieznacznie. Staje, zaczynam sie rozglądać. Na ścieżce przede mna widzę jakąś postać, to moja wyobraźnia zaczyna działać albo to nie był jej wytwór. Słyszę jakieś tarcie czymś o beton. Tak tego właśnie chciałem. Ruszam dalej, obracając się co chwilę i za każdym, widzę przez chwilkę ten dzień, na ścieżce. Słyszę głosy ludzi, to juz koniec boiska. Idę dalej, najciemniejszą uliczką, idę przy krzakach, jakbym chciał, żeby coś mnie złapało za ramię. Koniec uliczki, już widzę swój dom. Niedaleko jest las, tam bałbym się bardziej. Lecz nie mam odwagi tam iść.

Dziwne, nigdy strach nie był dla mnie pozytywnym doznaniem...

dales : :
iw0nka
21 czerwca 2003, 13:19
hmm.. nie mam zdania.. mnie strach mobilizuje.. ale nie taki 'kontrolowany'.. Bede tesknic :)
21 czerwca 2003, 08:52
Ja lubię się bać tylko wtedy, kiedy wiem, że nic mi nie grozi:)
21 czerwca 2003, 01:38
Bardzo często ludzie tego potrzebują.Wabią go do siebie,zaprzyjażniają się z nim aż w końcu strach przestaje być TYM strachem...

Dodaj komentarz