maj 04 2003

Cierpienie


Komentarze: 3

Podobno cierpienie uszlachetnia... Więc powinienem przyjmować je z podniesionym czołem, z uśmiechem na twarzy. Powienienem dziękować za nie, w kończu będę lepszy, wzbogacony o kolejne odświadczenia.

                                  

                                           NIE UMIEM TAK!!!

dales : :
05 maja 2003, 00:46
marzyciel.........
m s-z b
04 maja 2003, 18:49
uszlachetnienie nie ma nic wspólnego z przyjmowaniem cierpienia z podniesionym czołem i z uśmiechem na twarzy...cierpienie jest cierpieniem i wbija noż w życie,gdzie zawsze znajdzie się dla niego miejsce..ono musi istnieć......cierpienie uszlachetnia?..może potem jak jego świeże kwiaty przekwitną,ale na pewno nie dadzą po sobie zapomnieć........trzymaj się,wiem,że ci się uda
04 maja 2003, 16:52
Ja też nie umiem, misiu. Zresztą nie jestem pewna, czy ono rzeczywiście uszlachetnia. I co to w ogóle znaczy? Wolałabym być szczęśliwa niż szlachetna.

Dodaj komentarz