Archiwum 21 października 2003


paź 21 2003 szalik
Komentarze: 4

Jak ja lubie ten mój szalik, możecie to uznać za parodie, ale ja mam takie ciuchy, które normalnie kocham :). No ciuchy w sumie szalik to ciuch, e niech będzie. A więc małe wprowadzenie. Dzis po raz pierwszy od roku ubrałem mój szalik. On jest taki fajny. Wełniany, szeroki i ma ze 2,5 metra długości. Taki fajny granatowy. Babcia mi go dała:). Ubrałem go, nie dlatego, że było zimno, ale coś tak we mnie zadziałało, jak zobaczyłem go w szufladzie. Chyba zaczne go znowu nosić, tylko musi wrócić do formy przed sezonem. Dziś go wypłucze w jakimś płynie. Kurcze, ja go chyba tak lubie jak mój sweterek :)
Dobra a teraz to nie pytajcie i nie zastanawiajcie sie nad sensem tej notki, bo nigdy nie znajdziecie go :)

dales : :