Komentarze: 2
Gdy spoglądam w te oczy, znajduję w nich ukojenie. Są pełne spokoju i harmonii. Bije z nich ciepło, które staram się czerpać. Spójrz w lustro, a zobaczysz to samo i w końcu zaśniesz spokojnie.
Lecz nie próbuj ich przeszyć. W głębi kryją się potoki krwi. Nieład i Ty zabiegana, próbująca wszystko poukładać na pułkach, z których wszystko spada, wraz z kolejnym wstrząsem...
Powieś na ścianie plakat, wrzuć wszystko do tapczanu. Będzie chociaż powieszchowny porządek. Wreszcie bedziesz mogła odpocząć na chwile. A gdy nabierzesz sił, powoli powyciągasz wszystko spod łóżka i spokojnie poukładasz wszystko po pułkach...