Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29
|
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum październik 2006
dziecko w ciele,... właśnie... powtarzając sobie po tysiąc razy tą samą bajkę, zamieniła się rolami w rzeczywistością. wierzę, że w moim życiu są rzeczy, których tak naprawdę nie ma. .. jadąc samochodem, czuje nieodpartą pokusę uderzyć z duża prędkością w drzewo, ale nie po to żeby zginąć, a po to, żeby poczuć jak uwalnia się ze mnie energia. energia, która we mnie się kotłuje, która powoduje uczycie, jakbym mógł wyskoczyć na sto metrów, a następnie spaść na ziemie i wbić się w nią równie głęboko. patrze w lustro i widze chłopaka, któremu tusz, którym rysował w głowie swój świat, rozlał się na kartki, na których zapisywał rzeczywistość. Teraz sam w tym wielkim kleksie zagubiony, nie wie co jest czym...